Books shelved as wyd-dowody-na-istnienie: Nie hańbi by Olga Gitkiewicz, Wszystkie dzieci Louisa by Kamil Bałuk, Ogień wyszedł z lasu by Dawid Iwaniec, Św
konto usunięte Temat: Zestawienie naukowych dowodów na istnienie duszy. Mózg jest kwantowym odbiornikiem duchowej świadomości. Teoria dualizmu interakcyjnego John Carew Eccles'a, oraz kwantowa teoria świadomości Orch-OR Rogera Penrose i Stuarta Hameroffa - są prawdziwe. Neuronalna transmisja synaptyczna w mózgu - nie tworzy świadomości ani naszych myśli. Przeczytajcie ten artykuł i poznajcie prawdę: lub wpiszcie w wyszukiwarkę: świadomość to nie mózg Temat: Zestawienie naukowych dowodów na istnienie duszy. Poczytam bo musi gdzieś być nadajnik. :D Temat: Zestawienie naukowych dowodów na istnienie duszy. Robert Robert: oraz kwantowa teoria świadomości Orch-OR Rogera Penrose i Stuarta Hameroffa - są powiadasz? Brzmi powaznie. Temat: Zestawienie naukowych dowodów na istnienie duszy. Przeczytałem całość. Całkiem ciekawe rzeczy, do pewnego momentu ;) Koniec jest trochę rozbrajający: "Ludzkie ciało - to telefon komórkowy. Mózg - to karta SIM Dusza(świadomość,osobowość) - to numer na centrali i wszystko co jest z nim związane. Operatorem sieci - jest Bóg." A dlaczego Bóg? :) A może - tak jak sugeruje autor - tak jak istnieje nieskończenie wiele wszechświatów, może istnieje nieskończenie wiele sieci, które wcale Głównego Boskiego Operatora nie potrzebują? :) Temat: Zestawienie naukowych dowodów na istnienie duszy. Jaka przyszłość i przeszłość? Jeśli istnieją to żyjemy na ich granicy. Poza tym czas to koncepcja a nie coś rzeczywistego. Nie sądzę by Stanisław Lem miał jakieś przekazy z przyszłości, tak samo jak Leonardo Da Vinci. Mieli po prostu kapitalne pomysły i wyobraźnię i dość dużo logiki w tym. Żaden "Bóg" nie musiał tu mieć wpływu. A jeśli jakiś Bóg to jaki? Zeus? Latający potwór Spaghetti? A ja czytałem, że mózg to najlepszy komputer. I ciekawe, że autor wyklucza zapominanie. ad. "Naszej pamięci nie narusza też potężne pole magnetyczne, w czasie obrazowania mózgu za pomocą jądrowego rezonansu magnetycznego. Impuls elektromagnetyczny zniszczy komputery, wykasuje pamięć, zniszczy urządzenia elektryczne i elektroniczne. Nie naruszy jednak naszej pamięci, nie zaburzy naszej osobowości, nie zmieni naszych myśli." Grawitacja wpływa na nasze myśli Gdzieś jeszcze czytałem o wpływie fal elektromagnetycznych na zdanie, ale..jakoś znaleźć teraz nie Południkiewicz edytował(a) ten post dnia o godzinie 15:33 konto usunięte konto usunięte Temat: Zestawienie naukowych dowodów na istnienie duszy. Joanna I.: Robert Robert: Tu jest namacalny formalny dowód. Namacalnym dowodem będzie jak gościu trafnie przewidzi szóstkę w totka. Nie przewidzi z powodu kwantowej nieoznaczoności. Przyszłość rozgałęzia się jak drzewo. Wszystkie możliwe stany kwantowe funkcji falowej realizują się w równoległych wszechświatach. Stąd też losowane są w nich wszystkie możliwe kombinacje liczb w lotto. Przyszłość zjawisk losowych z tego powodu jest nieprzewidywalna. Natomiast miejsce w którym znajduje się ciało osoby zamordowanej - jest teraźniejszością, faktem dokonanym. Wskazywanie miejsc przez duchy tychże osób Jackowskiemu - jest faktem. Natomiast to już jest oszustwo. Robert edytował(a) ten post dnia o godzinie 00:24 Temat: Zestawienie naukowych dowodów na istnienie duszy. Robert Robert:Nie przewidzi z powodu kwantowej nieoznaczoności. Przyszłość rozgałęzia się jak drzewo. Wszystkie możliwe stany kwantowe funkcji falowej realizują się w równoległych wszechświatach. Stąd też losowane są w nich wszystkie możliwe kombinacje liczb w lotto. Przyszłość zjawisk losowych z tego powodu jest nieprzewidywalna. Natomiast miejsce w którym znajduje się ciało osoby zamordowanej - jest teraźniejszością, faktem dokonanym. Z tym bym się poniekąd zgodził. Jakbyś mógł mi jeszcze odpowiedzieć na poprzednie pytanie, dlaczego operatorem sieci miałby być bóg. Temat: Zestawienie naukowych dowodów na istnienie duszy. Robert Robert: Nie przewidzi z powodu kwantowej nieoznaczoności. Tia... jasnowidze zawsze sobie znajdą jakąś wymówkę żeby usprawiedliwić niemożliwość przewidzenia tej szóstki w totka ;) Temat: Zestawienie naukowych dowodów na istnienie duszy. Robert Robert: Joanna I.: Robert Robert: Tu jest namacalny formalny dowód. Namacalnym dowodem będzie jak gościu trafnie przewidzi szóstkę w totka. Nie przewidzi z powodu kwantowej nieoznaczoności. Przyszłość rozgałęzia się jak drzewo. Wszystkie możliwe stany kwantowe funkcji falowej realizują się w równoległych wszechświatach. Stąd też losowane są w nich wszystkie możliwe kombinacje liczb w lotto. Przyszłość zjawisk losowych z tego powodu jest nieprzewidywalna. Mechanika kwantowa dotyczy mikroświata. Kulki lotto są natomiast całkiem spore, jesli porównać je np. do rozmiarów elektronu. Temat: Zestawienie naukowych dowodów na istnienie duszy. Jarosław Koć: Mechanika kwantowa dotyczy mikroświata. Makroświata również, bo makroświat składa się z mikroświatów ;) Temat: Zestawienie naukowych dowodów na istnienie duszy. Adrian Kwidzyński: Jarosław Koć: Mechanika kwantowa dotyczy mikroświata. Makroświata również, bo makroświat składa się z mikroświatów ;) OK - uścislenie. Mechanika kwantowa jest dobrym modelem (sprawdza sie) do opisywania mikroświata. W makroświecie możemy spokojnie polegac na bardziej intuicyjnych teoriach. Temat: Zestawienie naukowych dowodów na istnienie duszy. Adrian Kwidzyński: Jarosław Koć: Mechanika kwantowa dotyczy mikroświata. Makroświata również, bo makroświat składa się z mikroświatów ;) Już niejaki Kot Schroedingera ukazał, że stany `mikroświatów` uśredniają się kontekście `makroświatów` :p konto usunięte Temat: Zestawienie naukowych dowodów na istnienie duszy. niezbitych? Czytales kiedykolwiek cos o urazach mozgu? To jest niezbity dowod na to ze dusza nie istnieje. Jak powiedzial Sam Harris (neurobiolog): Urazy mozgu powoduja rozne dysfunkcje, mowa, pamiec, zapamietywanie, sluch, rozpoznawanie ludzi, empatia, rodzaj charakteru, inteligencja i przetwarzanie faktow, wszytko to mozna zaburzyc czy nawet stracic po narazeniu mozgu na ciezszy lub lzejszy uraz. Jak zas zniszczymy mozg zupelnie to nic sie nie dzieje? To nie ma sensu. Temat: Zestawienie naukowych dowodów na istnienie duszy. Robert Robert: Oto zestawienie NIEZBITYCH (także naukowych) dowodów na istnienie duszy (czyli też duchów, bo te słowa oznaczają to samo).Jeżeli mówiąc NIEZBITYCH masz na myśli ich nietrwałe powiązanie, to się zgodzę... spory na ten temat prowadzą donikąd i żadne ZA i PRZECIW nie jest aksjomatem... jedynym sposobem na potwierdzenie jest nieodwracalna śmierć organizmu jako całości, a wtedy odpada opcja potwierdzającego wpisu na GL. Temat: Zestawienie naukowych dowodów na istnienie duszy. Gdyby to były jedyne filmy na youtube, to może ktoś by się złapał. Ale na dzień dzisiejszy na yt można znaleźć i UFO, i duchy - zarówno fonię jaki i wizję, ET, yeti itd., oczywiście wszystko to fake. Dlatego wszelkie dowody z youtube'a są fałszywe z samej natury rzeczy. konto usunięte Temat: Zestawienie naukowych dowodów na istnienie duszy. Proszę nie sugerować się, że filmy umieszczono na YT. Proszę zwrócić uwagę, że są to filmy opracowane przez BBC, wyemitowane na wielu kanałach telewizyjnych, popularnonaukowych jak i TVP, iraz ze występują w nich naukowcy i lekarze, których autorytet i osiągnięcia łatwo zweryfikowac w internecie. Oto doświadczenia pacjentów, których przywrócono do życia, mimo braku oddechu, tętna, i z płaskim wykresem EEG! Płaski EEG oznacza tylko jedno: Mózg nie funkcjonuje - a więc zgodnie z ustaleniami naukowymi, zmysły nie mogą być aktywne, a człowiek nie może niczego widzieć, słyszeć, czuć, ani tym bardziej zapamiętać. Tymczasem w rzeczywistości jest inaczej. Ludzie ci, po udanej reanimacji, byli w stanie zapamiętać i podać szczegóły operacji, ktorych w żaden sposób nie mogli wymyślić, zgadnąć - jak również to co się z nimi działo wówczas, gdy przyrządy nie rejestrowały żadnej aktywności mózgu! I takich przypadków na świecie było i jest wiele! Polecam film "The Day I Died" - Dzień w którym umarłem. - Opis doswiadczenia śmierci klinicznej - Wyjaśnienie naukowe Stuarta Hameroffa. Film został przygotowany przez BBC i był/jest wyświetlany na wielu kanałach Film szczególnie polecany, bo nawet najwięksi krytycy nie mogą mu zarzucić naukowego i obiektywnego podejścia do tematu. w filmie występują: Prof. Stuart Hameroff - anestezjolog, Dr Peter Fenwick - neuropsychiatra, Dr Robert Spetzler - neurochirurg. Temperaturę ciała pacjentki obniżono do 10 stopni C. Wszystkie mierzalne funkcjie życiowe ustały. Neurony nie wykazywały najmniejszej aktywności. Jest to rzeczywiście niezbity naukowy dowód na istnienie duszy, a także tego, że jest ona właściwym ja; umysłem, świadomością, osobowością, pamięcią - oraz że odbiera ona zmysłami świat, zdarzenia, zapamiętuje i moze potem zdać relacje. i sceptykom nie pozostaje nic innego, jak tylko pogodzić się z tym faktem. (po angielsku) Profesor Stuart Hameroff jest anestezjologiem i bada relacje pacjentów, którzy przeżyli śmierć kliniczną. Wspólnie z angielskim fizykiem, Rogerem Penrose - opracowali kwantową teorię świadomości Orch-OR. Argumentacja sceptyków, jakoby zjawiska kwantowe nie mogły zachodzić w wysokich temperaturach, a więc w tworach takich jak mózg - jest błędna. Przykładem jest kwantowe zjawisko tunelowe, które ma zastosowanie w elektronice. Właśnie odkryto wcześniej nie znane nauce zjawisko kwantowej koherencji występującej w dużych cząsteczkach organicznych w wysokich temperaturach (Dotychczas kwantową koherencję udawało się uzyskać jedynie na krótki czas i jedynie w bardzo niskich temperaturach, bliskich zeru bezwzględnemu) Oto artykuł w renomowanym czasopiśmie naukowym "Nature" (po angielsku): Ponadto odkryto że woda zamknięta w nanorurkach, również wykazuje kwantową koherencję w wysokich temperaturach (mam tu na mysli temperaturę ciała człowieka) Artykuł jest tutaj (równiez po angielsku): Tak więc kwantową teorię świadomości Orch-OR uda się doświadczalnie potwierdzić, mierząc kwantową koherencję wody w nanorurkach, które są właśnie odpowiednikiem Robert edytował(a) ten post dnia o godzinie 01:53
Dowody na istnienie duszy po śmierci . Aby udowodnić obecność duszy (anime, atman itd.) Ludzkość aspirowała do epok cywilizacji sumeryjsko-akadyjskiej i egipskiej. W rzeczywistości wszystkie nauki religijne opierają się na fakcie, że dana osoba składa się z dwóch istot: materialnej i duchowej. Trzeba mieć naprawdę silną wiarę, aby być ateistą. W dodatku wizja człowieka i świata nie ma żadnych podstaw w naukowych faktach ateistycznych. To nic innego jak czysta ideologia, opierająca się na ślepej wierze. Badania laureata Nagrody Nobla Johna Carewa Ecclesa oraz takich naukowców jak Bruce Greyson, Pim van Lommel, Peter Fenvic, Sam Parnia ukazują bezpodstawność twierdzeń materialistów na temat duszy, umysłu i świadomości człowieka. Wizja człowieka w oczach ateistów Dzisiejszy ateizm bazuje na przestarzałych osiemnastowiecznych poglądach, mówiących, że dusza ludzka, życie duchowe i wolna wola człowieka są złudzeniami, które wywołują działania neuronów w mózgu. Minęło jednak sporo lat i w nauce dokonano wielu przełomowych odkryć, w świetle których podtrzymanie ateistycznego światopoglądu jest praktycznie niemożliwe. Dlatego ateizm może funkcjonować nadal jedynie jako ideologia stojąca w sprzeczności z rzetelną wiedzą naukową. Na jakiej podstawie ateiści twierdzą, że wolna wola, świadomość, dusza człowieka są wytworami mózgu i układu nerwowego? Całą swoją materialistyczną ideologię opierają nie na naukowych badaniach i faktach, lecz na ślepej wierze w istnienie tylko rzeczywistości materialnej. Ten rodzaj wiary urąga ludzkiej logice poznania, ponieważ posuwa się nawet do negowania wyników badań naukowych, które jednoznacznie wskazują na istnienie inteligentnego planu i celowości w całym wszechświecie i w każdym najdrobniejszym szczególe otaczającej nas rzeczywistości. Zaczynają traktować naukę jako narzędzie swojej ideologii, którego zadaniem jest jedynie potwierdzanie ich ateistycznych założeń. Argumenty naukowców za istnieniem ludzkiej duszy Australijski neurofizjolog John Carew Eccles (1903-1997), laureat Nagrody Nobla w dziedzinie fizjologii i medycyny (1963), jeden z największych badaczy ludzkiego mózgu, po wieloletnich badaniach doszedł do wniosku, „że tajemnica człowieka jest niewiarygodnie pomniejszona przez naukowy redukcjonizm z jego roszczeniem »obiecującego materializmu«, który miałby wytłumaczyć istnienie całego duchowego świata w kategoriach wzorców aktywności neuronów. Tego rodzaju wiara powinna być traktowana jako przesąd. Musimy uznać, że jesteśmy istotami duchowymi z duszami istniejącymi w duchowym świecie i równocześnie istotami materialnymi, obdarzonymi materialnym ciałem i mózgiem, istniejącymi w materialnym świecie” (Evolution of the Brain, s. 241). John Eccles doszedł do wniosku, że materia nie jest w stanie wytwarzać zjawisk psychicznych, gdyż nie istnieje coś takiego jak przechodzenie energii fizycznej w psychiczną. Tylko duchowe siły mogą generować zjawiska psychiczne. Z naukowego punktu widzenia trzeba jednoznacznie odrzucić twierdzenie materialistów, że ludzka świadomość jest produktem materii, jako nieprawdziwe. Duchowy umysł człowieka, który działa przez materialny mózg, samoświadomość osobowego „ja”, inteligencja, kreatywność i zdolność wyobraźni – to wszystko wskazuje na istnienie nieśmiertelnej, indywidualnej ludzkiej duszy. Wieloletnie naukowe studium ludzkiego mózgu doprowadziło Johna Ecclesa do odkrycia prawdy o istnieniu w każdym człowieku niematerialnego umysłu, który działa poprzez materialny mózg. Tak więc oprócz materialnego ciała w człowieku istnieje umysłowy – czyli duchowy – świat, ze stałą świadomością osobowego „ja” (por. How the Self Controls Its Brain, s. 38). Profesor Eccles podkreśla zdumiewający fakt, że samoświadomość osobowego „ja” u każdego człowieka trwa niezmiennie przez całe jego życie, „a ten fakt musimy uznać za cud” (tamże, s. 139). Eccles określa jako zubożałe i puste twierdzenie ateistów, że ludzki mózg jest jak superskomplikowany komputer, który generuje wszystkie myśli i uczucia. Ta teoria nie uwzględnia wielu faktów stwierdzonych naukowo i redukuje tajemnicę człowieka do czystej materii, jakby człowiek był tylko – jak pisze Dean Hamer – „wiązką reakcji chemicznych poruszających się tu i tam w jednym opakowaniu, którymi rządzi DNA” (Denyse O’Leary, Mario Beauregard, Duchowy mózg, Wydawnictwo WAM, 2011, s. 71). „Skoro materialistyczna koncepcja – pisze Eccles – nie jest w stanie wyjaśnić i uzasadnić doświadczenia naszej niepowtarzalności, jestem zmuszony przyjąć nadprzyrodzone stworzenie niepowtarzalnego, duchowego, osobowego »ja«, czyli duszy. Wyjaśniając w terminach teologicznych: każda dusza jest nowym Bożym stworzeniem wszczepionym w ludzki zarodek” (Evolution of the Brain, Creation of the Self, s. 237). Niematerialny umysł i materialny mózg Nauka mówi nam, że co 7-9 lat następuje całkowita wymiana całej materii w ludzkim ciele, w tym także w mózgu. Nie stajemy się przez to nowymi osobami. W ludzkim mózgu znajduje się 100 milionów komórek nerwowych, a każda z nich połączona jest z blisko stoma tysiącami innych komórek. Podczas życia pojedynczego neuronu wymiana cząsteczek dokonuje się 10 tysięcy razy. Pomimo tej nieustannej wymiany materii w ludzkim organizmie człowiek ma stałą świadomość własnego „ja”, która w ogóle nie ulega zmianie. „Jakim sposobem półtorakilogramowa galaretowata masa, którą nazywamy mózgiem, tworzy naszą tożsamość?” – pyta Greg Peterson w czasopiśmie „Christian Century” (por. Duchowy mózg, s. 182). Materialiści nie są w stanie wyjaśnić istnienia umysłu, wolnej woli, świadomości i jaźni, dlatego negują ich istnienie. Takie stanowisko materialistów – według Johna Ecclesa i Daniela Robinsona – jest zwykłym przesądem pozbawionym racjonalnych podstaw. „Im więcej dowiadujemy się na temat mózgu, tym wyraźniej dostrzegamy różnicę pomiędzy zdarzeniami mózgowymi a zjawiskami umysłowymi i tym bardziej cudowne wydają się nam zarówno jedne, jak i drugie. Materializm »obiecujący« nie jest niczym innym jak religijnym wierzeniem wyznawanym przez dogmatycznych materialistów, (…) którzy często mylą swoją religię z nauką” (John Eccles, Daniel Robinson, The Wonder of Being Human, za: Duchowy mózg, s. 201). Naukowcy twierdzą, że niematerialny umysł i materialny mózg wzajemnie na siebie oddziałują, gdyż stanowią dwa uzupełniające się wzajemnie aspekty tajemnicy ludzkiej osoby. Akty woli, przekonania, pragnienia, dążenia i wszystkie umysłowe procesy materializują się w neuronalnej strukturze mózgu, ale duchowego działania umysłu nie można zredukować do elektrycznej i chemicznej aktywności neuronów. Nie można więc lokalizować w mózgu duchowej aktywności umysłu (por. Duchowy mózg, s. 238). Innym argumentem wskazującym na istnienie niematerialnego umysłu jest fakt, że najbardziej skutecznym sposobem przeprowadzenia zmian w mózgu, aby go leczyć, jest oddziaływanie na niego poprzez aktywność umysłu. Tak więc duchowy umysł człowieka wpływa na funkcjonowanie materialnego mózgu. Wszystkie procesy umysłowe są w człowieku automatycznie przetwarzane na procesy neuronalne w mózgu, na poziomie molekularnym, chemicznym, biofizycznym sieci neuronalnych, które z kolei są przetwarzane na działania organizmu na poziomie hormonalnym czy immunologicznym. Umysł człowieka jest czymś innym niż jego mózg. Badania nad fobiami, nad działaniem efektu placebo jasno dowodzą, że aktywność mózgu jest pobudzana przez umysłowe przekonania i oczekiwania pacjenta. Zmieniając na poziomie umysłowym (duchowym) swoje przekonania, wpływa się na zmianę materialnego mózgu. Zmieniając swój umysł, zmienia się swój mózg. Wielką naiwnością byłoby twierdzić, że całe bogactwo myśli ludzkiej, kultury, rozwoju cywilizacji oraz system etyczny powstały dzięki działaniu neuronów w ludzkim mózgu, że to one same z siebie to wszystko wytworzyły. Całą prawdę o tajemnicy człowieka, o jego nieśmiertelnej duszy najpełniej objawił Jezus Chrystus, który powiedział: „Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą. Bójcie się raczej Tego, który duszę i ciało może zatracić w piekle” (Mt 10,28). Zmartwychwstały Chrystus, który żyje i naucza w Kościele katolickim, jasno stwierdza „dalsze istnienie i życie po śmierci elementu duchowego, obdarzonego świadomością i wolą, w taki sposób, że ludzkie »ja« trwa nadal. Na oznaczenie tego elementu Kościół posługuje się słowem »dusza«, dobrze znanym w Piśmie Świętym i Tradycji. Chociaż wyraz ten przybiera w Biblii różne znaczenie, Kościół uważa jednak, że nie ma ku temu żadnej racji, aby go odrzucić, owszem – uznaje za rzecz bezwzględnie konieczną mieć jakiś środek słowny dla uzasadnienia wiary chrześcijańskiej” (List Kongregacji Doktryny Wiary w sprawie niektórych zagadnień związanych z eschatologią, W momencie poczęcia każdego człowieka Pan Bóg mocą swojej bezinteresownej miłości stwarza indywidualną, nieśmiertelną ludzką duszę. Co oznacza, że Pan Bóg stwarza człowieka na swój obraz i podobieństwo, obdarzając go rozumem i wolną wolą, czyni go zdolnym do poznania i miłowania swego Stwórcy. Bóg stwarza człowieka jako istotę społeczną, „mężczyzną i niewiastą stworzył ich” (Rdz 1,27), dlatego bez relacji miłości z Bogiem i innymi osobami traci on ostateczny sens swojego życia. Każdy człowiek, który jest jednością duszy i ciała, jest kimś jedynym i niepowtarzalnym, ma nieskończoną godność i wartość w oczach Boga, tym bardziej że „Syn Boży przez wcielenie swoje zjednoczył się jakoś z każdym człowiekiem” (Gaudium et spes, 22). Taką samą godność i wartość przed Bogiem ma laureat Nagrody Nobla i człowiek umysłowo upośledzony, dziecko poczęte w łonie matki i człowiek dorosły. Każda osoba jest świętością i dlatego w czasie ziemskiego życia, od momentu poczęcia aż do naturalnej śmierci, ma zagwarantowane przez Stwórcę prawo do życia i wolności sumienia. Aborcja i eutanazja, odrzucające to prawo, są odrażającymi zbrodniami, dla których nie ma żadnego usprawiedliwienia. Święty Jan Paweł II przypomniał, że Kościół nazywa je grzechami wołającymi o pomstę do nieba. Życie ludzkie należy wyłącznie do Boga, a „kto podnosi rękę na człowieka, podnosi niejako rękę na samego Boga” (Evangelium vitae, 14). źródło: Przykładowo Didier Queloz, jeden z laureatów Nagrody Nobla 2019 w dziedzinie fizyki, twierdzi, że dowody na istnienie życia pozaziemskiego znajdziemy w ciągu lat trzydziestu. - Nie jestem w stanie uwierzyć, że jesteśmy jedynymi żywymi istotami w kosmosie - powiedział Queloz dziennikowi "The Telegraph".
Mało wiedzy oddala od Boga. Dużo wiedzy sprowadza do Niego z powrotem. Te słowa, wypowiedziane ongiś przez Ludwika Pasteura, znakomitego biologa i lekarza, w dzisiejszym świecie, świecie niesłychanego postępu nauki, nabierają nowego znaczenia. Jego wyrazem jest książka "Duchowy mózg. Neuronaukowa argumentacja za istnieniem duszy" - wspólne dzieło Mario Beauregarda, neurobiologa, oraz Denyse O'Leary, dziennikarki - której polski przekład ukazał się właśnie nakładem krakowskiego Wydawnictwa OpiniiMario Beauregard specjalizuje się w naukowych badaniach zjawisk mistycznych, określanych w tej pracy skrótem DRDM (doświadczenia religijne, duchowe i/lub mistyczne). Analizując własne przeżycia, badając źródła oraz doświadczenia osób przeżywających takie stany, badając pracę ich mózgu doszedł do wniosku, że to, co określamy jako stany mistyczne, a więc stany bezpośredniego kontaktu z rzeczywistością duchową, jest faktem obiektywnym, nie zaś - jak chcą materialiści - wytworem mniej czy bardziej chorego organu zawiadującego działaniami człowieka. "Udowodnienie, że określone stany mózgowe są kojarzone z DRDM nie oznacza, że tego rodzaju doświadczenia są tylko stanami mózgowymi; a fakt, że DRDM mają neuronalne podłoże, nie oznacza, że są wyłącznie złudzeniem. Również myśli i uczucia są powiązane z aktywnością konkretnych obszarów i obwodów w mózgu, a jednak tylko radykalny materialista uznałby je za złudzenia dlatego, że mają podłoże neuronalne" - pisze. I przywołuje poglądy słynnego psychologa Abrahama Maslowa, stwierdzającego "Jest bardzo prawdopodobne, a właściwie niemal pewne, że dawne relacje [dotyczące doświadczeń mistycznych] wyrażone w kategoriach ponadnaturalnego doświadczenia, w rzeczywistości były zupełnie naturalnymi, szczytowymi doświadczeniami człowieka, które obecnie można w łatwy sposób zbadać". Sam Beauregard zaś dodaje: "Psychologiczno-duchowa przemiana, która często następuje po przeżyciu DRDM może obejmować zmiany w sposobie myślenia, odczuwania, w postawie życiowej, w fundamentalnych przekonaniach dotyczących własnej osoby i całego świata oraz w zachowaniu. Praca Maslowa i innych prekursorów badań w tej dziedzinie dowiodła, że DRDM są powszechnie kojarzone z transcendencją indywidualnej tożsamości i wzmocnionym poczuciem związku i jedności z innymi ludźmi i całym światem. Ten proces autotranscendencji rozbudza w danej osobie świadomość istnienia transcendentalnej czy też duchowej jaźni". Beauregard odwołuje się też do konkretnych przykładów św. Pawła z Tarsu i św. Franciszka z Asyżu, którzy wskutek takich doświadczeń mistycznych całkowicie zmienili swoje życie. Stawiając tezę o duchowej naturze świata i wszechświata, z którą człowiek kontaktuje się za pośrednictwem tego, co zwykliśmy określać mianem stanów mistycznych, autorzy książki opierają się na osiągnięciach współczesnej nauki, zwłaszcza fizyki kwantowej, badającej zjawiska zachodzące na poziomie subatomowym. Nierozpoznane jeszcze do końca procesy toczące się w świecie mikrocząstek nie mogą co prawda stanowić bezpośredniego dowodu na wspomnianą duchową naturę świata, jednoznacznie podważają jednak dotychczas obowiązujące ustalenia, w myśl których - jak sformułował to Marvin Minsky, jeden z pionierów badań nad sztuczną inteligencją - "Umysł człowieka to komputer wykonany z mięsa". Świat, co udowadniają fizycy, okazuje się bardziej Beauregard w interesujący sposób łączy badania psychologiczne z osiągnięciami neurobiologii, a nawet fizyki. Niekwestionowanym faktem jest posiadanie przez człowieka wolnej woli, czyli możliwości dokonywania wyborów. Zdaniem autora tej książki, istnienie wolnej woli można łączyć z procesami zachodzącymi na poziomie subatomowym. "Elektrony nie istnieją w sposób określony w czasie i przestrzeni. Są to obłoki prawdopodobieństwa, których istnienie w określonym punkcie ma tylko charakter potencjalny" - przypomina (mówiąc w wielkim skrócie) ustalenia określane mianem zasady nieoznaczoności. I wyciąga z tego daleko idące konsekwencje. "W skrócie można powiedzieć, że synapsy, czyli miejsca łączenia komórek nerwowych mózgu, przewodzą sygnały wykorzystując elementy atomów nazywane jonami. Jony funkcjonują zgodnie z zasadami fizyki kwantowej, nie fizyki klasycznej. Co jednak wynika z faktu, że mózgiem rządzi fizyka kwantowa? No cóż, jedną z rzeczy, które natychmiast możemy odrzucić jest determinizm, czyli koncepcja uznająca, że wszystko we wszechświecie było lub może być z góry ustalone. Okazuje się bowiem, że wszechświat, na swoim podstawowym poziomie, nie jest zbiorem praw, lecz obłokiem prawdopodobieństw. W odniesieniu do ludzkiego mózgu oznacza to, że nie jest on zmuszany do podjęcia określonej decyzji. Tak naprawdę doświadczamy smugi możliwości" - stwierdza. "Duchowy mózg" unika jednoznacznych deklaracji, konkretnych odniesień religijnych. To książka pokazująca, że świat, że człowiek jest zbyt skomplikowany, by dał się sprowadzić jedynie do tego, co w potocznym ujęciu określamy mianem materii. Że nie da się samego faktu istnienia zrozumieć przy zanegowaniu tego, co w tej chwili określamy mianem ducha czy duszy. Włodzimierz Jurasz Denyse O'Leary, Mario Beauregard "Duchowy mózg", przekład Zbigniew Kasprzyk, WAM, Kraków 2011, 480 stron.
8. Objawianie się dusz potępionych. Bóg daje takie wydarzenia, aby przez nie przypomnieć ludziom żyjącym na ziemi o wiecznej karze, czyli piekle. W historii jest znanych dużo takich przypadków. 9. Opętania, czyli stan, w którym ciałem człowieka zawładnął demon. Są one dowodem na istnienie szatana i piekła, a tym samym Boga i nieba.
Home Książki Reportaż Dowody na istnienie Wydawnictwo: a5 reportaż 150 str. 2 godz. 30 min. Kategoria: reportaż Wydawnictwo: a5 Data wydania: 2000-01-01 Data 1. wyd. pol.: 2000-01-01 Liczba stron: 150 Czas czytania 2 godz. 30 min. Język: polski ISBN: 83-85568-24-7 Tagi: krall reportaże holocaust ''Praca reporterki nauczyła mnie, że historie logiczne, bez zagadek i luk, w których jest wszystko zrozumiałe, bywają nieprawdziwe. A rzeczy, których nijak nie da się wytłumaczyć, zdarzają się naprawdę'' - Hanna Krall. Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni. Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie: • online • przelewem • kartą płatniczą • Blikiem • podczas odbioru W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę. papierowe ebook audiobook wszystkie formaty Sortuj: Książki autora Podobne książki Oceny Średnia ocen 7,2 / 10 221 ocen Twoja ocena 0 / 10 Cytaty Z bogiem judaizmu wszystko jest niejasne i trudne. Buddyjski Bóg wydaje się łatwiejszy, mniej ważny i ja się o niego nie kłopoczę. To on powinien kłopotać się o mnie. Moją sprawą jest troska o ludzi cierpiących, nie o cierpiącego Boga. Z bogiem judaizmu wszystko jest niejasne i trudne. Buddyjski Bóg wydaje się łatwiejszy, mniej ważny i ja się o niego nie kłopoczę. To on pow... Rozwiń Hanna Krall Dowody na istnienie Zobacz więcej dodaj nowy cytat Więcej Powiązane treści

Nie napisałem natomiast, że znam dowody na istnienie Boga. Nie! Nie znam takich dowodów, bo (jak przecież napisałem) takich dowodów nie ma. PRZEJDŹ DO SERWISU.

Przez wiele lat istoty ludzkie zastanawiały się, czy istnieje coś poza granicą śmierci. Wiele kultur, religii i systemów zostało opartych na wierze, że umarli zmartwychwstają w innym świecie, przenoszą się do raju lub reinkarnują… Lecz co by się stało, gdyby nauka dawała dowody na to, że istnieje życie po śmierci? Kilku naukowców z różnych uniwersytetów z całego świata rewolucjonizuje paradygmat z XXI wieku, dostarczając dowód na to, że świadomość rzeczywiście przeżywa fizyczną śmierć. Mediumizm w laboratorium Media twierdzą, że potrafią w jakiś sposób wyczuwać duchy zmarłych ludzi. Według spirytystycznej terminologii, są one nazywane odcieleśnionymi. Słynne brazylijskie medium Chico Xavier, który zmarł w 2002 r., napisał ponad 400 książek podyktowanych przez 600 duchowych autorów, lecz nigdy nie przypisywał sobie zasługi z tytułu bycia autorem jakiegokolwiek z tych dzieł. Przestrzegając doktryny spirytystycznej dziewiętnastowiecznego francuskiego spirytysty Allana Kardeca, Xavier zapewniał, że jego ręka była prowadzona przez duchy. Szacuje się, że 50 milionów kopii jego książek zostało sprzedanych i wszystkie dochody uzyskane z tej sprzedaży zostały skierowane na działalność charytatywną. W 1981 i 1982 roku, Chico Xavier był nominowany do Nagrody Nobla. Ponadto, opiekował się, bez żadnej opłaty, około sześćdziesięcioma osobami dziennie w swoim skromnym domu w mieście Uberaba. Oprócz książek, Xavier pisał listy od zmarłych do odwiedzających go członków ich rodzin. W 2004 r. Alexander Moreira de Almeida uzyskał stopień doktora na Uniwersytecie Sao Paulo w Brazylii, koncentrując swoje badania na mediumicznych doświadczeniach. Almeida badał 115 spirytystycznych mediów, mając na celu zbudowanie ich społeczno-demograficznego profilu oraz zbadanie ich zdrowia psychicznego. Jego analiza bazowała wyłącznie na spirytystycznych mediach, które stosowały się do doktryny utworzonej przez Allana Kardeca, ponieważ tylko te media używają swoich zdolności mediumicznych bez pobierania opłat, w celu pomocy duchom. Istotne jest podkreślenie, że Alexander i jego zespół wybrali właśnie te media, ponieważ spirytyzm ustanowiony przez Allana Kardeca jest dobrze znany na całym świecie z poważnego podejścia do studiowania związków pomiędzy światem duchowym i naturą ludzką. Badacze doszli do wniosku, że większość z mediów rozwinęła swoje zdolności mediumiczne w okresie dzieciństwa a także, że wykazywali się wysokim poziomem umiejętności socjo-edukacyjnym. Ponadto, odkryto bardzo niski poziom zaburzeń psychiatrycznych wśród mediów. Tak więc media, które tak często były naznaczane jako „szalone”, okazywały się być osobami pozbawionymi jakichkolwiek problemów psychologicznych i obdarzonymi wysokim poziomem wykształcenia. W latach 2001-2008, profesor Gary Schwartz wraz z kolegami z Uniwersytetu Arizona przeprowadził szczegółowe badania wiarygodności mediumizmu. Naukowcy badali dobrze znane media takie jak: Suzane Northrop, Laurie Campbel, Anne Gehman. Ich analizy potwierdziły, że wszystkie media były bardzo precyzyjne oraz że poziom pozytywnych wyników był bardzo wysoki, biorąc pod uwagę wskaźnik prawdopodobieństwa. Czynniki takie jak oszustwo, błąd lub przypadek były rozważane i zostały wyeliminowane. W Instytucie Windbridge w Tucson, Arizona, USA, dr Julie Beischel przeprowadziła fascynujące badania z udziałem mediów w celu wykazania, że istnieje życie po śmierci. Zasadniczo zastosowała trzy metody służące do przestudiowania fenomenu mediumizmu: 1) Ukierunkowane na uzyskanie dowodu badania wymagające testów sprawdzających, czy media dostarczają poprawnych informacji; 2) Ukierunkowane na analizę procesu, badania doznań mediów podczas spirytystycznych komunikacji; 3) Badania, które analizują, czy te informacje mogą zazwyczaj przynosić korzyść społeczeństwu. Media badane przez dr Beischel udzielały poprawnych informacji dotyczących zmarłych osób, co zostało zweryfikowane w toku badań. Rezultaty badań dr Beischel potwierdziły hipotezę, że duch przeżywa śmierć. Skontaktowaliśmy się z dr Julie Beischel w sierpniu 2001 r. aby dowiedzieć się więcej na temat naukowych metod badawczych zastosowanych przez nią w swojej pracy. Powiedziała, że używa rygorystycznej kontroli w celu zbadania zjawiska mediumizmu przy pomocy programu naukowego, który obejmuje dużą ilość danych: “W Instytucie Winbridge, jesteśmy głównie zainteresowani mediumizmem, ITC (transkomunikacją instrumentalną) oraz zjawiskami związanymi z nawiedzeniami. Używamy naukowych metod oraz rygorystycznej kontroli do badania tych fenomenów, a program badania mediumizmu obejmuje największą ilość solidnych danych. Poprzez naszą unikalną pięciokrotnie ślepą metodę odczytów z udziałem mediów certyfikowanych przez Instytut Windbridge (WCRMs), potrafimy zademonstrować fenomen nazwany „anomalnym odbiorem informacji” (AIR), który obejmuje relacjonowanie przez media poprawnych i szczegółowych informacji o zmarłych (nazwanych odcieleśnionymi) bliskich żyjącym osobom ( nazwanych sitters) bez posiadania żadnej uprzedniej wiedzy o odcieleśnionych oraz sitters, bez informacji zwrotnej ani używania metod wprowadzających w błąd. Bazując na intensywnej procedurze testowania, której używamy do przesiania obiecujących mediów WCRM i w dalszych badaniach, w których one uczestniczą – możemy śmiało stwierdzić, że pewne media są zdolne do przeprowadzenia AIR”. Rozwijając swoją wypowiedź dr Beischel powiedziała: „Ten paradygmat badawczy jest idealny, ponieważ fenomen jest łatwo powtarzalny i występuje na żądanie. Nie potrzebujemy próbować „łapać” spontanicznego przejawiania się i doświadczania fenomenu w trakcie jego występowania; możemy przenieść fenomen mediumizmu do laboratorium i badać go w kontrolowanych warunkach, zgodnie z harmonogramem, który jest wygodny dla wszystkich uczestników”. W swoich badaniach nad mediumizmem, dr Baischel jest bardzo ścisła i dokładna, stosując pięciokrotnie ślepą metodę badawczą. Porównaj to z podwójnie ślepym badaniem – bardzo dobrze znaną metodą naukową, która jest używana podczas eksperymentowania, by uniknąć stronniczości w rezultatach wnoszonych przez dwa czynniki: efekt placebo oraz wpływ badacza. Jest ona nazwana „podwójnie ślepą”, gdyż podmioty uczestniczące w badaniu nie wiedzą do której z eksperymentalnych grup należą. W potrójnie ślepej metodzie, trzeci element jest uwzględniany w badaniach w celu uniknięcia odchyleń. Na przykład, takim trzecim elementem może być statystyk, który interpretuje dane bez znajomości typu przeprowadzonego eksperymentu lub naukowiec, który pracuje nad projektem naukowym, lecz nie zna grupy, z jaką eksperymentuje. Badania dr Beischel ukazują, że zjawisko anormalnego odbioru informacji jest autentyczne. Szyszynka a mediumizm Neurolog dr Sergio Felipe de Oliveira z Uniwersytetu Sao Paulo (Brazylia) badał zależność pomiędzy działaniem szyszynki a mediumizmem. Wykonując swoje badania, wykorzystuje takie techniki jak: dyfrakcja rentgenowska XRD, tomografia komputerowa i obrazowanie metodą rezonansu magnetycznego. Porównując piasek szyszynkowy (drobnoziarniste struktury zwapnień w szyszynce) u mediów i nie-mediów wykazał, że media (które charakteryzują się typem medialności psychofonicznej) mają wyższą ilość piasku mózgowego w szyszynce niż osoby niebędące mediami. Poza tym, wykazano że podczas spirytystycznej komunikacji media mają wyższą aktywność mózgu oraz zwiększony przepływ krwi w regionach szyszynki w porównaniu do grupy kontrolnej. Dr Felipe de Oliveira przypuszcza, że szyszynka jest sensorycznym organem mediumizmu. Można powiedzieć, że szyszynka jest niczym telefon komórkowy który odbiera elektromagnetyczne fale pochodzące ze świata duchowego. Gdy fale osiągną szyszynkę, odbijają się od piasku mózgowego, który sekwestruje pole elektromagnetyczne i transmituje informację do kory mózgowej w celu interpretacji wiadomości. W październiku 2010 podczas Światowego Kongresu Spirytystycznego w Walencji(Hiszpania), ja (Martinez) przeprowadziłem wywiad z doktorem Sergio Felipe de Oliveira, który pokazał mi obrazy uzyskane przy pomocy rezonansu magnetycznego, wykazujące różnice poziomu piasku mózgowego w szyszynce, które są związane ze zdolnościami ponadzmysłowymi. Badania zjawisk z pogranicza śmierci Na londyńskim King’s College dzieje się rewolucja w świecie tanatologii, naukowych badań nad śmiercią. Badacz dr med. Peter Fenwick, przeprowadza dokładne eksperymenty dotyczące fenomenu, który wydarza się w okresie 24 i 48 godzin przed i po śmierci a także w momencie śmierci. Koncentruje się na wizjach doświadczanych przez osoby leżące w łóżku i rozmawiające ze zmarłymi członkami rodziny, którzy przybyli, aby je odebrać. Bada także przypadki zmarłych, którzy kontaktowali się z innymi osobami po to, by powiadomić je o swojej śmierci. Dodatkowo bada relacje członków rodzin, którzy widzieli cienie wokół łóżka zmarłego i zaobserwowali, że pokój staje się dużo jaśniejszy w momencie śmierci osoby. Takie zjawiska zdarzają się w bardzo dużym odsetku przypadków, konkluduje. Dr Fenwick podkreśla jednocześnie, że dusza jest czymś odrębnym od mózgu. Termin zjawisk z pogranicza śmierci (NDE) odnosi się do szerokiego zakresu osobistych przeżyć związanych ze zbliżającą się śmiercią. Mogą one obejmować wiele możliwych odczuć, w tym: oddzielenia się od ciała, uczucia lewitacji, ekstremalnego strachu, całkowitego spokoju, bezpieczeństwa, ciepła lub absolutnego rozpuszczenia się; obecności światła. Te zjawiska relacjonują pacjenci, u których wpierw stwierdzono śmierć kliniczną, a następnie przywrócono ich do życia. Odkąd psycholog dr med. Raymond Moody Jr, napisał Życie po życiu (1975), a dr med. Elisabeth Kublher Ross (dzisiaj już nieżyjąca, wybitny naukowiec, która otrzymała wiele honorowych wyróżnień z uniwersytetów na całym świecie) uwzględniła setki wspaniałych świadectw i napisała kilka z najbardziej znaczących książek dotyczących NDE, wielu naukowców skupiło swoją uwagę na tym zjawisku. Dr Kenneth Ring(wówczas na Uniwersytecie Connecticut) i Sharon Cooper, doktorant na Uniwersytecie Nowojorskim, przeprowadzili dwuletnie badania zjawisk z pogranicza śmierci z udziałem niewidomych, zakończone niezwykłymi wynikami. Wyniki zostały opublikowane w książce Mindsight (1999), która dostarcza mocnych dowodów ze strony 31 niewidomych osób, które opisały doświadczenia widzenia, jakich doznały po raz pierwszy w swoim życiu, np. dostarczając szczegółowych opisów medycznych procedur przeprowadzanych na stole operacyjnym. Dr med. Jeffrey Long, onkolog, kieruje fundacją „Near Death Experience Research Foundation” ( która zgromadziła ponad 2 500 opisów przypadków z całego świata, opisujących doznania osób, które przeżyły NDE. Ponieważ dr Long stosuje naukowe metody w swoich badaniach, postanowiliśmy skontaktować się z nim, żeby dowiedzieć się więcej o jego pracy. W naszym e-mailowym wywiadzie przeprowadzonym w sierpniu 2011, stwierdził: „Moją specjalnością jest obszar dotyczący zjawisk z pogranicza śmierci. Zjawiska NDE dostarczają, w mojej opinii, najmocniejszych naukowych dowodów na istnienie życia po śmierci”. W swojej książce Dowody życia pozagrobowego: Nauka oparta na doświadczeniach NDE (Evidence of the Afterlife: The Science of Near-Death Experiences [2010]), dr Long przedstawia podsumowanie dziewięciu charakterystycznych dowodów, które wskazują na rzeczywiste istnienie zjawisk NDE i na ich spójny przekaz o życiu pozagrobowym: 1. Krystalicznie czysta świadomość Poziom świadomości i uwagi podczas doświadczeń NDE jest zazwyczaj wyższy niż ten, którego doświadczamy na co dzień, choć generalnie zjawiska te mają miejsce, gdy osoba jest nieprzytomna lub klinicznie uznana za zmarłą. Ten wysoki poziom świadomości podczas fizycznej nieświadomości jest z punktu widzenia medycyny niewytłumaczalny. Dodatkowo, doświadczenia NDE zasadniczo składają się z elementów, które następują w tej samej spójnej i logicznej kolejności wspólnej dla wszystkich badanych grup na całym świecie, co przeczy ewentualności, że NDE mogłoby mieć związek ze snami lub halucynacjami. 2. Realistyczne doświadczenia poza ciałem (OBE) Doznania poza ciałem (OBE), są jednymi z najbardziej powszechnych elementów fenomenu NDE. To, co widzą i słyszą osoby doświadczające NDE odnośnie ziemskich wydarzeń, okazuje się prawie zawsze zgodne z rzeczywistością. Jeżeli taka osoba poszukuje później potwierdzenia rzeczy, które widziała lub słyszała podczas NDE, obserwacje OBE prawie zawsze są potwierdzane jako całkowicie zgodne. Nawet gdy obserwacje OBE podczas trwania NDE opisują zdarzenia odległe od fizycznego ciała i dalekie od jakiejkolwiek możliwości odbioru świadomymi zmysłami, obserwacje te są także prawie zawsze w całości poprawne. Ten fakt wyklucza możliwy związek doświadczeń z pogranicza śmierci z jakąkolwiek znaną aktywnością mózgu lub zmysłów. Przeczy także tezie, że przeżycia NDE są nierealistycznymi fragmentami pamięci w mózgu. 3. Wyostrzone zmysły Wyostrzone zmysły są zgłaszane nie tylko przez osoby, które doświadczyły NDE, ale normalne lub nadprzyrodzone wizje wystąpiły również u osób ze znacznymi zaburzeniami widzenia, a nawet u ludzi prawnie uznanych za niewidomych. Kilka osób całkowicie niewidomych od urodzenia, zgłosiło swoje doświadczenia NDE, którym towarzyszyły rozmaite wizje. To jest z medycznego punktu widzenia niewytłumaczalne. 4. Świadomość w trakcie znieczulenia Wiele doświadczeń NDE zachodzi podczas zastosowania znieczulenia ogólnego. W tym czasie żadne świadome doświadczenie zmysłowe nie powinno być możliwe. Podczas gdy niektórzy sceptycy twierdzą że te doświadczenia mogą być spowodowane przez zbyt słabe znieczulenie, ignorują fakt, że niektóre przypadki NDE są rezultatem przedawkowania znieczulenia. Ponadto opisy NDE dalece różnią się od doświadczeń znanych jako „niezamierzona świadomość śródoperacyjna”. Zawartości zjawisk NDE przeżywanych pod znieczuleniem ogólnym zasadniczo nie da się odróżnić od zjawisk NDE, których nie doświadczano pod znieczuleniem ogólnym. To jest dodatkowy, mocny dowód, że zjawiska NDE funkcjonują kompletnie niezależnie od działania fizycznego mózgu. 5. Doskonały „playback” Przeglądy przebiegu całego życia, które mają miejsce podczas doświadczeń z pogranicza śmierci, zawierają migawki z prawdziwych wydarzeń z okresu całego życia, nawet te, które już zostały zapomniane lub powstały w okresie, kiedy osoba była zbyt młoda, żeby je świadomie zapamiętać. 6. Ponowne zjednoczenie się rodzin Podczas NDE, napotykane osoby to właściwie zawsze zmarli krewni osoby przeżywającej to doświadczenie; czasami są to krewni zmarli przed jej urodzeniem. Gdyby NDE były jedynie fragmentami pamięci, z całą pewnością zawierałyby dużo większą liczbę osób żyjących, włączając tych, z którymi pacjent wchodził w ostatnio interakcję. 7. Przeżycia doświadczone przez dzieci Przeżycia z pogranicza śmierci doświadczone przez dzieci, włącznie z bardzo małymi dziećmi, które są zbyt młode, by wykształcić koncepcję śmierci, religii lub NDE, są zasadniczo identyczne z przeżyciami starszych dzieci i dorosłych. To przeczy możliwości, że przeżycia NDE są produktem wierzeń lub kulturowych uwarunkowań. 8. Ogólnoświatowa zgodność Doświadczenia z pogranicza śmierci jawią się jako niezwykle zgodne na całym świecie, niezależnie od religii i kultury. NDE rejestrowane w krajach spoza zachodniego kręgu kulturowego są zdumiewająco podobne do tych doświadczanych przez ludzi w krajach zachodnich. 9. Następstwa Wspólny dla wszystkich ludzi jest fakt, że zachodzą w ich życiu wielkie zmiany po przebyciu doświadczeń z pogranicza śmierci. Te często potężne następstwa są trwałe i na stałe wzbogacającą życie. Zazwyczaj zmiany następują według spójnego wzorca. Projekt AWARE— badania nad świadomością podczas resuscytacji W 2008 roku rozpoczęto duży projekt badawczy obejmujący 2060 pacjentów z piętnastu szpitali z Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych i Australii. Na projekt AWARE, prowadzony na Uniwersytecie w Southampton, w swoim zakresie złożyły się badania nad szerokim zakresem przeżyć psychicznych związanych z procesem umierania. Badacze testowali także prawdziwość doznań pacjentów, używając obiektywnych znaczników (rozmieszczonych w niedostępnych miejscach), by potwierdzić, czy doznania „wyjścia z ciała” – OOBE – doświadczane podczas zawałów serca są realnym przeżyciem, czy halucynacją. Rezultaty badań opublikowano w piśmie “Resuscitation” i obecnie są dostępne online. W podsumowaniu czytamy: Tematyka związana z doświadczaniem śmierci wydaje się być o wiele szersza niż dawniej sądzono, i wykracza poza to, co opisywano jako tak zwane „doświadczenia z pogranicza śmierci”(NDE). W niektórych przypadkach nagłego zatrzymania krążenia (NZK), wspomnienia wrażeń wizualnych – tak zwanych “wrażeń spoza ciała” (OBE) – mogą być zgodne z rzeczywistymi zdarzeniami. Wyższy odsetek osób może odczówać obrazowe, żywe doświadczenia podczas procesu umierania, lecz nie przypominają sobie tego z powodu wpływu uszkodzenia mózgu lub działania leków uspokajających na obszary pamięci mózgu. Szeroko stosowane do tej pory, naukowo nieprecyzyjne terminy, takie jak “doświadczenia z pogranicza śmierci” lub “doświadczenia poza ciałem” mogą nie być wystarczające, by opisać rzeczywiste doświadczenia śmierci. Przyszłe badania powinny skupiać się na nagłym zatrzymaniu krążenia, co jest biologicznym synonimem śmierci, a nie na źle zdefiniowanych medycznie stanach, czasami nazywanych stanami ”z pogranicza śmierci”. Jeden z opisanych przypadków umożliwił sprawdzenie synchronizacji przeżyć NDE w czasie z rzeczywistymi wydarzeniami. Wykorzystano do tego bodźce słuchowe. Dr Parnia, prowadzący badania, skonkludował: „Ten przypadek jest bardzo istotny, gdyż do tej pory często twierdzono, że przeżycia procesu umierania są prawdopodobnie halucynacjami lub iluzjami, które występują albo przed zatrzymaniem akcji serca, albo po tym, jak akcja zostanie przywrócona. W tym przypadku świadomość pojawiła się w ciągu trzech minut, kiedy nie było akcji serca. Paradoksalnie, w typowych przypadkach mózg zazwyczaj przestaje działać po 20-30 sekundach od momentu zatrzymania akcji serca i nie rozpoczyna działania aż do momentu wznowienia tej akcji. Ponadto, szczegółowe wspomnienia świadomości wizualnej w tym przypadku były zgodne ze zweryfikowanymi, rzeczywistymi wydarzeniami. Wprawdzie nie można dziś jeszcze udowodnić realności doznań pacjentów i zweryfikować ich twierdzeń, że byli świadomi (ze względu na bardzo niski odsetek – 2 % przypadków dokładnych wizualnych wspomnień świadomości – zwanych także OBE), nie jest też możliwe, by zaprzeczyć ich realności. Oczywiście wspomnienia przeżyć dotyczących śmierci wymagają dalszych badań z prawdziwego zdarzenia, podejścia badawczego pozbawionego uprzedzeń. Terapia hipnozą regresyjną a życie po śmierci Na badania hipnozy regresyjnej składają się praktyki i podejście bazujące na dowodach. Rezultaty pochodzą z kwestionariuszy wypełnianych przed i po terapii, przeprowadzanej z dużą liczbą osób z określonym typem problemu, włącznie z grupą kontrolną, aby zademonstrować efektywność terapii (naukowa metoda podwójnie ślepej próby). Między 1985 r. a 1992, dr Hazel Denning (dziś już nieżyjący), założyciel Międzynarodowego Stowarzyszenia Regresyjnych Badań i Terapii ( przeanalizował rezultaty pracy ośmiu terapeutów (posługujących się hipnozą regresyjną) nad około tysiącem pacjentów. Rezultaty zostały zarejestrowane zaraz po zakończeniu terapii, a rejestrację doświadczeń kontynuowano także po sześciu miesiącach, po roku, dwóch latach i pięciu latach. Z 450 pacjentów, którzy mogli być obserwowani przez pięć lat, 24 % stwierdziło, że symptomy całkowicie ustały, 23 % zgłosiło znaczącą poprawę, 17 % – poprawę, 36 % nie stwierdziło poprawy. W sumie daje to bilans 64% pozytywnych przypadków. W 2006 roku Ron van der Maesen otrzymał swój tytuł doktorski na Uniwersytecie Utrecht w Holandii w dziedzinie badań nad terapią przy pomocy metody hipnozy regresyjnej. Jego praca doktorska bazowała na rozlicznych badaniach z udziałem ludzi, którzy przeszli leczenie metodą hipnozy regresyjnej. Badania zawierały analizy z Surinamu, z Duńskiego Stowarzyszenia Terapeutów Reinkarnacyjnych, oraz kolejne z pacjentami z zespołem Tourette’a. Badania wykazały, że statystycznie terapie regresyjne miały znacząco dobroczynne działanie dla pacjentów w porównaniu do grupy kontrolnej (niemających problemów ze zdrowiem). Poziom satysfakcji wśród pacjentów, którzy uzyskali poprawę w trakcie terapii był bardzo wysoki. Psycholog dr Helen Wambach, która przeprowadzała badania nad poprzednimi wcieleniami od połowy lat 60. XX w. do momentu swojej śmierci w 1985 r., przez 10 lat zbierała i analizowała ankiety dotyczące wspomnień z poprzednich wcieleń. Swoje główne badania przeprowadziła z 26 terapeutami regresyjnymi, którzy w sumie pracowali z 17350-cioma pacjentami. Spośród nich 63 %zgłosiło poprawę w obszarze symptomów psychicznych, natomiast 40 %potwierdziło poprawę w obszarze relacji międzyludzkich. Dr Wambach formułowała bardzo dokładne pytania dotyczące czasów, w których ci ludzie żyli w poprzednich życiach, rodzaju ubrań i butów, jakie nosili, rodzajów używanych przyrządów i pieniędzy, stylu i wyglądu domów, w których żyli itd. Wywnioskowała, że otrzymane odpowiedzi były bardzo trafne, i że wyobraźnia oraz pamięć genetyczna nie mogą odpowiadać za model, który wyłania się z otrzymanych rezultatów. Z wyjątkiem odpowiedzi 11 podmiotów, wszystkie opisy ubrań, obuwia, przyrządów, budynków itd. były zgodne z zapisami historycznymi. Psychoterapeuta dr med. Brian Weiss, jest emerytowanym przewodniczącym psychiatrii w Mount Sinai Medical Center w Miami. Pewnego dnia odkrył, że jeden z jego pacjentów zaczął wspominać traumę z poprzednich żyć w powracających koszmarach sennych i podawał zdumiewające szczegóły o rodzinie Weissa i jego zmarłym synu. Choć na początku był bardzo sceptyczny, postanowił zrobić kilka szczegółowych badań. Od tamtej pory wydał kilka książek, w którym opisuje swoje badania na temat poprzednich wcieleń. W książce Many Lives, Many Masters (1988), dr Weiss przestawia realność istnienia reinkarnacji i świata duchowego z perspektywy psychiatrycznej. Dr med. Ian Stevenson, zmarły w roku 2007, był jednym z najlepiej znanych badaczy, którzy dostarczyli mocnych dowodów na rzeczywiste istnienie reinkarnacji. Od roku 1957 na Uniwersytecie Virginia kierował Katedrą Psychiatrii, a później także Oddziałem Badań Percepcyjnych, aż do przejścia na emeryturę w 2002 r. Nie używał hipnozy do weryfikacji czy dana osoba posiada wspomnienia z okresu poprzedzającego narodziny; zamiast tego badał tysiące przypadków dzieci z USA, Wielkiej Brytanii, Tajlandii, Birmy, Turcji, Libanu, Kanady i innych krajów, które miały spontaniczne wspomnienia na temat swoich poprzednich wcieleń. Po pierwsze, weryfikował wszystkie informacje pochodzące od dziecka o jego poprzednich życiach. Następnie identyfikował zmarłą osobę, którą – jak twierdzono – było dziecko w swoim poprzednim życiu. Później weryfikował fakty z życia zmarłej osoby – czy są zbieżne ze wspomnieniami dziecka. Stevenson weryfikował i porównywał także znaki na ciele, defekty urodzeniowe z ranami i bliznami zmarłych, wszystkie z nich potwierdzone przez medyczną dokumentację. Dobrym przykładem analizy znaków na ciele jest przypadek Ravi Shankara. Dziecko to zapamiętało, że w poprzednim życiu zostało ścięte przez członka rodziny, który miał nadzieję na przejęcie ojcowizny. Ravi Shankar miał znamię dookoła swojej szyi. Gdy dr Stevenson prześledził ten przypadek, był w stanie potwierdzić, że dziecko, o którym mówił Shankar odnosząc się do poprzedniego życia, zostało rzeczywiście ścięte. Dr med. Jim Tucker z czasem przejął badania dr Stevensona. Na Uniwersytecie Virginia, dr Tucker jest obecnie dyrektorem medycznym Kliniki Psychiatrii Dziecięcej i Rodzinnej, jak również profesorem nadzwyczajnym Psychiatrii i Nauk Neobehawioralnych. Jego książka Life before Life: a Scientific Investigation of Children’s Memories of Precious Lives (2005) podsumowuje 40 lat badań nad reinkarnacją, przeprowadzonych przez dr. Stevensona podczas jego kariery naukowej. W sierpniu 2011 przeprowadziliśmy e-mailowy wywiad z dr Tuckerem na temat naukowych dowodów świadczących o istnieniu życia po śmierci. Otrzymaliśmy następującą odpowiedź: „W odpowiedzi na Pana/Pani pytania, najważniejszym dowodem na istnienie kontynuacji życia po śmierci, innym niż przeżycia z pogranicza śmierci, są badania mediumizmu w kontrolowanych warunkach, uważne studia nad relacjami o materializacjach, i zweryfikowane, zadeklarowane wspomnienia dzieci z poprzednich wcieleń. Najbardziej znaczącym dowodem na istnienie reinkarnacji jest ostatni z wymienionych fenomenów: dziecięce wspomnienia z poprzednich wcieleń. Ian Stevenson spędził 40 lat studiując takie przypadki pochodzące z kultur, w których obecna jest wiara w reinkarnację. Ja koncentrowałem się na przypadkach z krajów zachodnich i stwierdzam, że zjawisko w swojej istocie jest takie samo jak w Azji. Obecnie na pewno nie posiadamy tutaj tak wiele naprawdę jednoznacznych przypadków – takich, jakie Ian znalazł w Azji, lecz my też mamy kilka interesujących (relacji)”. Nauka o życiu pozagrobowym zwróciła także uwagę Australijskiego prawnika, pełnoetatowego naukowca/pisarza Victora Zammita. Jego zainteresowania skupiły się wokół badań nad życiem po śmierci z punktu widzenia prawa i wymiaru sprawiedliwości. Uważa on, że dowody, które zgromadził, są na tyle mocne, że mogłyby zostać zaakceptowane przez każdy sąd ( W swojej książce A Lawyer Presents the Case for the Afterlife (2006, 4th ed.), Zammit wykazał 23 różne obszary, które wskazują że istnieje życie po śmierci. Ustanowił wyzwanie dla naukowców, by dostarczyli dowód na nieistnienie życia po śmierci, zobowiązując się do wypłacenia nagrody $1000 000, jeżeli tego dokonają. Pionierskie badania dr Raymonda Moody’ego i dr Elisabeth Kübler-Ross przyczyniły się do rozwoju tej dyscypliny. Dzisiaj istnieje wiele badań prowadzonych w dziedzinie duchowości i życia po życiu, z wykorzystaniem najnowszych technologii i metod naukowych. Przez lata ważne doświadczenia zostały poprowadzone przez takich luminarzy nauki, jak dr Erlendur Haraldson z Uniwersytetu Iceland, terapeuta regresyjny dr Morris Netherton, psycholog dr Peter Ramster, psychoterapeuta Andy Tomliston, kardiolog dr med. Pim van Lommel i wielu innych. Czy poszukiwanie zmierza ku ostatecznej odpowiedzi? Prawdopodobnie nigdy jej nie osiągnie: im więcej odpowiedzi jest odkrywanych, tym więcej pytań się pojawia. Profesor Lisa Randall jest fizykiem teoretykiem na Uniwersytecie Harwardzkim, wiodącym ekspertem w dziedzinie fizyki cząstek elementarnych i kosmologii, a także członkiem personelu naukowego CERN. Teoretyzuje, że nasz świat istnieje we wszechświecie składającym się z wielu wyższych, niewidzialnych wymiarów, oraz że prawa natury mogą być bardzo odmienne w różnych regionach tego tak zwanego wieloświata. Jeżeli przyjmiemy tą teorię za prawdziwą, większe ukryte wymiary, w których nasz świat istnieje, mogą wpływać na nasz trójwymiarowy, czasoprzestrzenny świat i jego prawa natury. Lecz czym tak naprawdę jest świadomość, jedna z najbardziej dziś ekscytujących obszarów nauki? Według profesor Randall (Discover, 29 lipca 2006 r.): “Neurobiologia jest pasjonująca. Zrozumieć jak działa myśl, jak tworzą się połączenia, w jaki sposób funkcjonuje pamięć, jak przetwarzamy informacje, jak informacje jest przechowywana – to wszystko jest fascynujące. Doświadczalnie jednak, jesteśmy wciąż raczej ograniczeni w tym, czego możemy dokonać. Ja nawet nie wiem, czym jest świadomość. Chciałabym, żeby ktoś potrafił trafnie ją zdefiniować”. To prawda. A zatem jeśli chcemy dowiedzieć się więcej o możliwości przetrwania świadomości po śmierci, może potrzebujemy bardziej dokładnych badań, które dotyczą samej świadomości? W międzyczasie niektórzy naukowcy znajdują imponujące fakty sugerujące, że istnieje życie po śmierci, lub przynajmniej że świadomość może przetrwać śmierć, choć nie znają jeszcze mechanizmów tego procesu. Z tego powodu kluczowe wydaje się błyskotliwe wyznanie profesor Lisy Randall, jednego z najbardziej wpływowych naukowców na świecie: „Nie wiem nawet czym jest świadomość. Chciałabym, żeby ktoś zdefiniował czym jest świadomość”. Tak, czasami nauka funkcjonuje w ten sposób; na przykład astronomowie i astrofizycy potrafią zidentyfikować powiązanie pomiędzy cyklami aktywności słońca a pogodą na Ziemi, tak więc zakładają, że taka relacja istnieje, chociaż nie potrafią wytłumaczyć jak to działa. Jednakże profesor Sami Solanki z Instytutu Badań Układu Słonecznego Maxa Plancka w Niemczech, stwierdził ( ): „Korelacja między cyklami słonecznymi i ziemską pogodą nie została udowodniona„. Więc dlaczego badać ten „związek”, jeśli nie wykazano, że tak naprawdę istnieje? Odpowiedź jest prosta, ponieważ są już obserwowane dowody sugerujące, że ten związek może faktycznie istnieć… Cóż, wydaje się, że jesteśmy w sytuacji bardzo podobnej, jeśli idzie o badania na temat życia pozagrobowego. Naukowcy zaobserwowali dowody, które sugerują, że może istnieć życie po śmierci, ale nie wiedzą, na czym polega ten proces lub czym jest świadomość. Nie mogą więc stwierdzić, że życie po śmierci może istnieć nawet w przypadku, gdy tak jest w rzeczywistości! Dr Mado Martinez jest filologiem, który obecnie pracuje i prowadzi prace badawcze w dziedzinie antropologii na Narodowym Uniwersytecie Edukacji na Odległość (UNED) w Hiszpanii. Ukończyła studia doktoranckie w zakresie języka i literatury na Uniwersytecie w Sewilli, a także studia doktoranckie w zakresie kultur i tradycji na Uniwersytecie Alicante w Hiszpanii. Jest dobrze znanym pisarzem i autorem sześciu książek (eseje, powieści, thriller, itp.) oraz kilkudziesięciu artykułów dla czasopism na całym świecie. Aktualnie pracuje na jedną ze swoich kolejnych książek. Odwiedź jej stronę internetową: Dr Elaine Vieira jest badaczem pracującym nad problemami otyłości i cukrzycy. Otrzymała tytuł doktora na Uniwersytecie Uppsali w Szwecji. Dr Vieira jest obecnie pracownikiem naukowym w Barcelonie (Hiszpania). Ilustracje Ricardo Costa. Źródło: „The Spiritist Magazine” , wydanie angielskie nr 19,październik-grudzień 2012 oryginalny tytuł: „Latest scientific evidence for life after death” (Najnowsze naukowe dowody że istnieje życie po śmierci) Zobacz też : Badania naukowe nad mediumizmem. AIR (Anomalny Odbiór Informacji) by
Wszystkie rzekome dowody dotyczą zjawisk, które są trudne do wyjaśnienia, ale nie może być to podstawą do stwierdzenia, że duchy istnieją naprawdę. Jednakże, brak dowodów na taką obecność, nie oznacza, że wierzący w istnienie duchów są w błędzie. Podsumowując, istnienie duchów to ciągle zagadka, która pozostanie na
Pytanie: Czy może Pan udowodnić, że dusza istnieje? Odpowiedź: W nauce kabały nie jest akceptowane udowadnianie czegokolwiek. Kto chce słuchać – to słucha. Kto nie – jest wolny. Człowiekowi nie można niczego udowodnić, dopóki sam nie odczuje wyższego świata. A poczuć on może tylko, gdy rozwinie swój zmysł do wyższego stanu. W tym mogę mu pomóc. Tak czy inaczej, do tego czasu, gdy to się nie zdarzy, on niczego nie zobaczy. Pytanie: Potrzebne jest do tego człowiekowi powodzenie? Odpowiedź: Potrzebne jest powodzenie, potrzebne szczęście, potrzebny specjalny wyższy znak. Z lekcji w języku rosyjskim, Kategorie: Dusza i ciało
Brzz7LQ.
  • b1lujcbms1.pages.dev/72
  • b1lujcbms1.pages.dev/302
  • b1lujcbms1.pages.dev/381
  • b1lujcbms1.pages.dev/47
  • b1lujcbms1.pages.dev/52
  • b1lujcbms1.pages.dev/51
  • b1lujcbms1.pages.dev/74
  • b1lujcbms1.pages.dev/392
  • b1lujcbms1.pages.dev/327
  • dowody na istnienie duszy