Ślady należały do niedźwiedzia brunatnego, który w tej porze roku powinien być w stanie hibernacji. Zdaniem pracownika parku zwierze prawdopodobnie wybudziło się z powodu wysokiej, jak na grudzień, temperatury. To może mieć spore konsekwencje. "Przez takie przebudzenie, gdy teraz chodzi i traci zbędnie energię (...) wcześniej zgłodnieje na przedwiośniu i będzie zmuszony do wcześniejszego wyjścia z gawry, by poszukać pożywienia, gdy go będzie jeszcze niewiele" - ostrzega Marcin Trybała pracownik Babiogórskiego Parku Moskwa, ratownik Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego prosi wszystkcih turystów o ostrożność. "Bądźmy ostrożni wędrując szlakami Królowej Beskidów, bo nie jesteśmy na nich sami" - jakość naszego artykułu:Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze propos życia ludzkiego. Na corridzie człowiek zabija byki. Ale jak byk zabije człowieka to nie ma drugiej szansy - idzie pod nóż. Taka sprawiedliwość. A i przy okazji Yeti nie ma. Jesteście glupki jak wierzycie w głupoty, takie jak duchy czy potwory. Ludzie, takich ludzi to się leczy w psychiatryku. Nie ma takich zjawisk. I ja wam to udowodnię. Dowód? Duchy to fotomontaż i wymysł naszego mózgu. A ślady Yeti są bardzo podobne do śladów niedźwiedzia. Możecie mnie krytykować ale ja mówię co mówili naukowcy☺Powiem tak. Kiedy człowiek chodzi sobie po górach i jest świadomy ryzyka, z jakim wiąże się spotkanie z niedźwiedziem, który wcześniej wzbudził się że snu, to ten człowiek teoretycznie powinien o tym wiedzieć za nim wyruszył na wycieczkę. Często mówi się w przysłowiach "śpi jak ten niedźwiedź".To prawda. Ale ten misiek widocznie miał zegarek ustawiony na inną godzinę niż przyroda przewidziała. Lepiej jest to uszanować i unikać terenów należących do dzikich zwierząt niż zostać ofiarą przeciwnika. Jak zawsze mawiała moja babcia i mama:"Zwierzęta to też ludzie. Może nie rozumiemy ich zachowań i języków, ale mają tak jak my prawa. Mogą mieszkać gdzie chcą i budzić się kiedy chcą. I doceniajmy ich wybór, bo żyjemy też ich kosztem."Nawet nie wiecie bądź głupi , nie daj się zjeść.....To moja łapa. Przepraszam za zamieszanie. prawda jest taka ze to nas ludzi jest za duzo na tej planecieWCHODZĄCY NA TEREN PARKU NARODOWEGO POWINIEN WZIĄĆ POD UWAGĘ TO,ŻE WSZEDŁ JAKO GOŚĆ, A ZWIERZĘTA SĄ U SIEBIE I ZWIERZĘ MA PRAWO DO POŻYWIENIA SIĘ TYM CO MU SIĘ W JEGO TERENIE NAWINIE!Malpy niech laza swoimi sciezkami. To jest teren fajny program w tv. Jakiś strongmen miał bić się z niedźwiedziem { miś oczywiście w łańcuchach }. Miś wygrał. Jak niedźwiedź całe życie na czterech łapach { na jedną łape przypada jakieś 120 kilo }. Strongmen nie miał żyje :D A jednak to prawda odstrzelic wszystkie zwierzaki bedzie spokój...Uważam tak- jeśli może ten zwierz zagrozić życiu i zdrowiu człowieka, to bezwzględnie należy go odstrzelić i tyle w temacie. Życie ludzkie jest najcenniejsze.

ślad niedźwiedzia na śniegu